Baaaaardzo tłusty czwartek,więc trochę mniej kaloryczna przekąska. Życzę lekkich przystawek po bogatych w tłuste i słodkie pyszności tj.chrusty,róże,czy pączki.
.
Potrzebujemy:
6 jajek
szczypiorek
natka pietruszki
sól
pieprz
masło
szczypiorek
natka pietruszki
sól
pieprz
masło
Przygotowanie:
Jajka gotujemy w osolonej wodzie na twardo i studzimy.Każde jajko kroimy energicznie na pół łącznie ze skorupką,tworząc łódeczki.Delikatnie wydrążamy jajko ze skorupki,tak by jej nie skruszyć.Jajka siekamy w drobniutką kosteczkę,doprawiamy do smaku solą i pieprzem,dodajemy posiekany szczypiorek,lub natkę i łączymy z dwiema łyżeczkami masła,Masę jajeczną nakładamy do skorupek i nasze jajeczne przystawki smażymy na maśle na złoty kolor.Podajemy na ciepło na ogrzanym talerzu.Smacznego.
Nigdy nie robiłam sama takich jajek, ale jadałam przy rodzinnych okolicznościach i bardzo mi smakuje;) Chyba wolę, jak ktos mi takie jajko usmaży właśnie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy takie jajka. Polecam trochę poeksperymentować z farszem jajecznym, np. dodatek curry, tartego sera żółtego czy przecieru pomidorowego. Ostatnio zawsze robię kilka połówek jakoś inaczej :) U mnie zazwyczaj robi się z 15 jajek :)
OdpowiedzUsuńDawniej robiono u mnie w domu takie jajka, najczęściej z farszem pieczarkowym i serem;)
OdpowiedzUsuńJasne,że farsz można urozmaicać,ja uwielbiam jednak te w wersji podstawowej:D,ale zawsze można(lub trzeba,by nie powiało nudą) coś zmienić.Co do 15 jajek,hmmmm u mnie jest za mało osób do takiej porcji :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie:) Spróbuję zrobić chociaż nie wiem co mi z tego wyjdzie, trochę się boję krojenia skorupek:P
OdpowiedzUsuń